Zespół Virgin w Hiszpanii dowiózł po raz pierwszy w tym sezonie oba bolidy do mety wyścigu. Mimo zdecydowanie słabszego tempa, kierowcy są zadowoleni z postępów jakie robi zespół.
Timo Glock„Ogólnie wyścig nie był najgorszy, a my zrobiliśmy dobry krok, kończąc wyścig obydwoma autami. To był dobry wynik dla zespołu. Bolid był trudny w prowadzeniu w ostatniej części pierwszego przejazdu. Miałem dobrą walkę z Jarno, ale ruch na torze strasznie ją utrudnił. Z 66 okrążeń, tylko 15 było czystych, a reszta była pełna niebieskich flag. Robimy postęp, a dzisiaj był ważny krok, ale to był tylko mały krok i musimy utrzymać pęd, aby zrobić większe kroki jeszcze w tym sezonie. Gratulacje dla zespołu ponieważ pracowali niezwykle ciężko przez ostatnie kilka tygodni.”
Lucas di Grassi
„To był dobry wyścig dla zespołu- pierwszy wyścig, w którym byliśmy w stanie finiszować obydwoma autami. Niezawodność była naszą słabą stroną w ostatnich wyścigach, ale jestem bardzo zadowolony z postępów. Mój wyścig był bardzo trudny- zdecydowaliśmy się na start na twardej mieszance opon i nie dało się prowadzić auta. Gdy zmieniliśmy opony na miękkie bolid był w porządku, a ja mogłem kręcić dobre okrążenia. Z wieloma niebieskimi flagami ciężko było mieć równe tempo.”
09.05.2010 18:38
0
NO nie dziwne że nie mają w sobie optymizmu skoro są dublowani po 15 razy
09.05.2010 18:42
0
najsłabsi powinni zjeżdżać z toru i kończyć wyścig ; powiedzmy co 15-20 okrążeń odpada dwóch ostatnich; nie przeszkadzaliby wtedy innym a jakie oszczędności finansowe i ekologiczne ;p
09.05.2010 18:43
0
no wiesz, zawsze trzeba znajdywać jakieś plusy z całego szeregu minusów
09.05.2010 18:43
0
2. pawel123 to żeś wymyślił
09.05.2010 18:43
0
Tak, zastanawiam się co taki kierowca może czuć, skoro od mniej więcej 15 okrążenia non stop z każdym kolejnym okrążeniem musi przepuszczać innego kierowcę. Żal mi takich kierowców i naprawdę im współczuję...
09.05.2010 18:43
0
Jak nie bedą tyle razy dublowani to nie bedzie flag i bedą sobie już jechać równo proste i logiczne
09.05.2010 18:46
0
To dublowanie było chaotyczne. Czy zawodnik dublowany nie powinien zjeżdżac z optymalnej lini jazdy?
09.05.2010 18:48
0
7. lukasz1 on ma obowiązek zjazdu żeby przepuścić szybszego kierowcę
09.05.2010 18:51
0
Tak myślałem, z tego co widziałem Chandok na prostej kierowcy musieli go wymijac, a to on powinien zjechac.
09.05.2010 18:56
0
2. pawel123 - W kolarstiwie taki wyścig nazywa się "wyścigiem australijskim" Po każdym punktowanym okrążeniu odpada ostatni zawodnik :) To może być fajne w F1, np. taki Hamilton łapie gumę (albo wypada) na 1-szym kółku i jedzie ostatni po wymianie opon a po kilku rundach odpada :)) JUŻ MI SIĘ PODOBA!
09.05.2010 18:57
0
@5 A mi nie, Glock mial szanse na Renault, ale nie chcial czekac na pewnosc udzialu Renault w serialu wiec wybral najszybsza opcje
09.05.2010 19:59
0
Powiem jedno CUD
09.05.2010 20:08
0
Rzeczywiście to CUD. Karunowi należy udzielić lekcji nt. "jak kierowca dublowany powinien zachować się podczas dublowania" :) Wyobrażam sobie jaka będzie mizeria podczas kwalifikacji i wyścigu w Monaco z Virginami i HRT ;/
09.05.2010 21:14
0
prawda jest taka: wyscigi w formie F1 daza do takich odjechanych wyscigow znanych z ekranow monitorow :) i mi sie to podoba. ktos na poczatku komentarzy fajny pomysl dal, zeby co 15 okrazen odpadal 1-2 najslabszych kierowcow. bylaby taka walka na tylach, ze nikt by nie chcial ogladac poczatku stawki :D do tego KERS 200 KM z mozliwoscia uzywania dowolna ilosc razy. To by bylo sciganie
09.05.2010 21:20
0
Ooooo!!!!!! 15 normalnych okrążeń, reszta na niebieskich flagach, dobre heheheh!!!
09.05.2010 21:50
0
14. daj sobie spokuj bez sensu żeby po 15-20 okrążeniach odpadało 2 kierowców bo wtedy F1 by naorawde zeszło na psy! ! ! ! !
09.05.2010 22:38
0
Niech sie nie pokazuja wiecej na torze
09.05.2010 23:00
0
Mogli by przyjąć prostą zasadę: kierowca dwukrotnie zdublowany odpada i było by po kłopocie.
09.05.2010 23:30
0
Ja nie widzę żadnego kłopotu... Każdy zespół budowany od podstaw miał przecież słabiutkie początki, prawda?
10.05.2010 00:12
0
..., ale walą teksty : ' Z 66 okrążeń, tylko 15 było czystych, a reszta była pełna niebieskich flag. ' ,..........tylko ciekawe dlaczego? 'Z wieloma niebieskimi flagami ciężko było mieć równe tempo.' Wygląda też na to , że czołówka jeździ za szybko !!! :-)))
10.05.2010 09:04
0
Pomysł z odpadającymi samochodami jest dobry, byłaby ostra walka o ostatnie "możliwe" miejsce. Może wprowadzić coś na wzór Q1, 2 i 3?:) Podzielić wyścig na np. 5 części i po każdym 20% dystansu może jechać maksymalnie tylu a tylu kierowców, na końcu zostałoby może z 12. Albo nawet 10, by każdy już miał punkty:)
10.05.2010 12:50
0
@20 On mówi, że mogliby mieć mniejszą stratę, gdyby nie tyle niebieskich flag. Ale faktem jest, że mamy 5 wyścig w sezonie, a oni dopiero po raz pierwszy ukończyli go...
10.05.2010 12:52
0
Jakby szybciej jechali to nie mieliby tylu niebieskih flag ;] Co za łby ;D
10.05.2010 15:42
0
Pomysł z odpadającymi samochodami jest słaby bo wówczas hrt albo virgin lałby pół baku i walczył o 15 miejsce. To zrodziłoby kolejny absurd.
10.05.2010 15:42
0
I w połowie wyścigu zjeżdżał do depo
10.05.2010 17:02
0
No pięknie, to pierwsze ukończone dwoma bolidami GP w ich wykonaniu. Ciekawy jestem czy Lucas miał między nogami kanister z paliwem :)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się